Na początek
Króliki należą do rzędu zajęczaków co oznacza, że nie są gryzoniami. W dobrych warunkach dożywają do 13-15 lat – zanim więc postanowimy o kupnie lub adopcji tego uroczego zwierzątka zastanówmy się, czy będziemy potrafili i chcieli się nimi tak długo zajmować. Pamiętajmy, że jest to istota żywa, a nie pluszak lub zabawka. Uchacze mają też swoje uczucia – nie drażnijmy ich i nie ciągnijmy za uszy. Gdy przesadzimy i szczególnie nie spodoba się to królikowi, potrafi mocno ugryźć, dlatego nie należy zostawiać dziecka samego z tym zwierzakiem. Jest to również zwierzę stadne. Należy zapewnić mu drugiego osobnika tego samego gatunku.
Nowy lokator
Gdy królik stanie się już częścią naszej rodziny, przygotujmy mu klatkę (min. 100cm dla jednego osobnika) lub kojec. Akwarium nie będzie odpowiednim miejscem dla naszego pupila. Będzie się w nim męczył. W klatce powinna znajdować się kuweta (a w niej żwirek drewniany niezbrylający się lub żwirek celulozowy), poidełko z odstaną wcześniej wodą, paśnik i miseczka. Na spód klatki możemy dać maty dry bed, matę higieniczną lub kocyk. Przez pierwsze kilka dni pozwólmy zaznajomić się królikowi z klatką i nowymi zapachami. To dla niego nowe miejsce i spory stres. Nie wyciągajmy go i nie głaszczmy min. przez 24h.
Co do jedzenia?
Królik i siano to wręcz nierozłączna para. Powinien zawsze mieć go pod dostatkiem. Oprócz siana możemy dać mu gałązki (np. jabłoni), korzenie, korę, suszone zioła i zieleninę (w małych ilościach). Od czasu do czasu jego dietę można wzbogacić o owoce i warzywa oraz dobrej jakości bezzbożową karmę – najlepiej w formie granulatu, wtedy nasz król będzie mniej wybrzydzał. Możemy także częstować go zdrowymi przysmakami, takimi jak topinambur lub suszone owoce. Zakazane jest podawanie chleba, kolb i mieszanek zbożowych, kapusty i słodyczy. Mogą poważnie zaszkodzić naszemu futrzakowi!
Zdrowie i pielęgnacja
Uszaka należy regularnie czesać i przemywać jego oczka wodą. Kontrolujmy także stan jego zębów i obcinajmy mu pazurki. Gdy nasz uszak osiągnie już wiek 7-9 miesięcy należy go wysterylizować lub wykastrować, inaczej po ukończeniu piątego roku życia może mieć poważne problemy z układem rozrodczym. Oprócz tego, należy króla szczepić przeciwko myksomatozie i pomorowi króliczemu oraz regularnie go odrobaczać. W naszym kraju jest coraz więcej wspaniałych weterynarzy znających się na królikach, dlatego warto udać się do nich ze swoim królem na wizytę kontrolną.
Pieszczoty z zasadami
Króliczki nie przepadają za noszeniem ich na rękach. Jeśli jednak zajdzie taka potrzeba, należy jedną ręką przytrzymać je za brzuszek, a drugą złapać za tyłeczek (podobnie jak w przypadku trzymania małego dziecka). Uszak potrzebuje obecności swojego opiekuna, są to w końcu bardzo dobrzy towarzysze i po prostu za nim tęsknią. Bądźmy jednak cierpliwi i nie zniechęcajmy się. Minie troszkę czasu zanim nasz pupil obdarzy nas zaufaniem. Starajmy się karmić go z ręki i spędzać z nim jak najwięcej czasu. Głaszczmy go – byle nie pod włos i nie pod bródką – i miziajmy za uszkami. Króliki bardzo to lubią. Dodatkowo zapewnijmy mu rozrywkę w postaci zabawek. Sprawdzą się tu np. rolki po papierze toaletowym, do których możemy wsadzić siano lub „kula smakula”, w której chowa się odrobinę karmy lub przysmaczki. Oprócz zabawy i miziania, królik potrzebuje też min. 4h wybiegu. Zanim puścimy go wolno po pokoju, zabezpieczmy kable i wszystko co mógłby potencjalnie uszkodzić.
Pod naszą nieobecność
Co zrobić z pupilem gdy zamierzamy wyjechać na wakacje lub na krótki wypad? Oczywiście, możemy go zabrać ze sobą. Należy wtedy pamiętać o zabraniu transportera, który ma być na tyle duży by nasz pupil mógł się w nim na spokojnie rozłożyć i wyprostować łapki. Transporter należy wyłożyć kocykiem lub ręcznikiem, dać siano, wodę i ewentualnie karmę lub ziółka. Można też zabrać ze sobą kojec lub klatkę, na pewno będzie mu w nim lepiej niż w transporterze. Nie dokładajmy mu dodatkowego stresu wyciągając go podczas jazdy. Gdy nie mamy możliwości, aby wziąć pupila ze sobą, poszukajmy mu odpowiedniego i godnego zaufania opiekuna. Natomiast jeśli nasz wyjazd będzie trwał max. 3 dni, możemy zostawić go samego. Zapewnijmy mu wtedy tyle pożywienia i wody, by wystarczyło mu na cały nasz wypad. Podczas wakacji nie zapominajmy o swoim zwierzaku. Należy się mu tyle samo uwagi i opieki jak wcześniej. W trakcie upałów należy zabezpieczyć dno klatki matą chłodzącą, wsadzić na pewien czas butelkę z zamrożoną wodą lub wyłożyć klatkę zimnym ręcznikiem. Nasz uszak będzie nam za to wdzięczny! Pozdrowienia dla królikomaniaków!